Forum  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Zgłoszenie: PANNA R.

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Strona Główna -> Zgłoszenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panna R.
Gość






PostWysłany: Śro 20:08, 02 Kwi 2008    Temat postu: Zgłoszenie: PANNA R.

- Panna R.
- 18
- Numer Gadu-Gadu 2151887
- [link widoczny dla zalogowanych]


- Alissa Wiktoria Raczyńska
- Rachel Hurd Wood
- Otwarta na nowe znajomości. Lubi przebywać z innymi. Nie lubi się nudzić. Lubi być czymś zajęta. Nie cierpi nudy. Nawet w deszcz może jej przyjść ochota na grę w piłkę lub spacer na plażę. Zawsze staje w obronie tych, na których jej zależy. Jest optymistką, chociaż jak każdy ma gorsze dni.
Piętą Achillesową Alissy jest matematyka i fizyka. Przy odrabianiu lekcji zawsze pomaga jej ojciec.
Nigdzie nie rusza się bez swojego MP3. Narzeka, że brakuje jej miejsca na jej ulubione piosenki Linkin Park.
Niecierpi chamstwa i zarozumialstwa. Kilka razy lądowała w gabinecie dyrektora, bo nie potrafiła się powstrzymać od powiedzenia komuś kilku słów prawdy.

- Łukasz Marzec
- Liam Aiken
Trenuje piłkę nożną od jedenastu lat. Ukończył gimnazjum sportowe.Interesuje się tańcem, Skandynawią i książkami fantasy. Jest wielbicielem J.R.R. Tolkiena i Gartha Nixa.
Nie ma konkretnych planów na przyszłość. Chciałby zostać zawodowym tancerzem lub grać w narodowej reprezentacji piłki nożnej. Jego marzeniem jest mieszkać w Norwegii lub Islandii. Podejmuje próby nauki języków skandynawskich, ale idzie mu to opornie.
Lubi bawić się w towarzystwie znajomych.

- Próbka twórczości!
Amelia i Martina van Hendller stały przed Greystone. Stary dwór zbudowany był z szarych kamieni oraz porastał go bluszcz. Do dworu prowadziła ścieżka wysypana żwirem. Całość ogrodzona była murem. Z lewej strony Greystone było widać pola uprawne( Charlotta bardzo dbała o nie, jako, że zapewniały pracę i wyżywienie wielu rodzin) i sad pełen jabłek, śliw, pomarańczy i wiśni. Z prawej strony rozciągał się park. Rosły w nim buki, świerki, lipy i dęby. Przez park prowadziła ścieżka do Brzozowej Alei.
Za dworem była stajnia i wybieg dla koni oraz garaż z samochodami. Dalej rozciągał się las, a za nim ciągnęła się plaża i morze. Drzewa były zniszczone przez ciągłe huragany i sztormy.
Z parku szybkim krokiem nadchodziła dziewczyna. Nie zwracając uwagi na panny van Hendller wbiegła do dworu.
- Dravenie! Cioci Charlotto! Dzień dobry Marcus.
- Co się stało kochanie? – zapytała, Charlotta stajać w drzwiach salonu.
- Susannah prosi, żebyście jechali bez nas, bo Adrian się przewrócił na schodach i trzeba go opatrzyć.
- Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. – w głosie Charlotty zabrzmiała nuta zaniepokojenia.
- Co się stało Star? – zapytał Draven schodząc ze schodów.
- Adrian się wywalił na schodach i się poobijał.
- Mam nadzieję, że wuj Torsten sobie z tym poradzi.
- Możesz mi wierzyć, że sobie poradzi. – Starla pożegnała się i szybkim krokiem skierowała się do domu.
- Akurat dzisiaj. – westchnęła Charlotta. – No cóż, jesteś gotowy.
- Tak, chodźmy.
- Baronowo przepraszam, że przeszkadzamy, ale przybyły panny van Hendller. – wtrącił się Marcus.
- Dzisiaj? Miały być po świętach. Poproś Lindę, żeby się nimi zajęła i przeproś je w moim imieniu, ale musimy jechać na rozprawę.
Marcus zaprowadził Amelię i Martinę do salonu i powtórzył słowa Charlotty. Panny van Hendller usiadły na kanapie i podziwiały pięknie urządzony salon. Po kilku minutach pojawiła się Linda.
- Dzień dobry. – powiedziała. – Jestem Linda i pracuję tu jako ochmistrzyni. Zaprowadzę was do pokoi, a potem zapraszam do jadalni na późne śniadanie.
Cała trójka wyszła z salonu i weszły po marmurowych schodach na piętro. Następnie skręciły w lewo i przeszły przez dębowe drzwi do korytarza, który rozchodził się na lewo i prawo. Linda poprowadziła dziewczyny przez prawy korytarz i stanęła przed drzwiami.
- Oto wasze pokoje. Baronowa prosiła, żebyście się rozgościły i czuły jak u siebie. Proszę zejść do jadalni na późne śniadanie. – po tych słowach odwróciła się i odeszła.
Martina nacisnęła klamkę i weszła do pokoju. Stanęła jak wmurowana. Jej pokuj był ogromny. Na środku stała kanapa i stół otoczony fotelami. Okna wychodziły na park, skąd widać było dach Brzozowej Alei i jej zabudowań. Pod lewą ścianą stał fortepian. Martina nie wiedziała czy stał tu przez cały czas, czy Charlotta kazała go nieść. Bardzo lubiła grać, bo to ją odprężało. Po lewej stronie były drzwi, które prowadziły do sypialni, łazienki i małego gabinetu.
Gabinet wyłożony był jasną boazerią. Stało tam mahoniowe biurko i regały wypełnione książkami. Szafki biurka były puste jakby czekały na uzupełnienie ich przez Martinę. Sypialnia miła duże łóżko z baldachimem. Utrzymany był w jasnej tonacji podobnie jak łazienka.
Martina podeszła do okna swojego salonu i spojrzała na dach Brzozowej Alei. Z natury była ciekawska i bardzo interesowało ją, kto tam mieszka.
* * *
Po śniadaniu dziewczyna poszła zwiedzać tyły dworu. Jak na razie wszystko ją tu zaskakiwało. Jej rodzice byli majętni, ale nawet w połowie nie tak jak Charlotta Medin. Martina od dziecka kochała konie, więc bardzo się ucieszyła widząc stajnię. W pobliżu kręciła się młoda dziewczyna.
- Dzień dobry.- powiedziała.
- A dzień dobry. – odpowiedziała tamta.
- Jestem Martina i właśnie się tu prowadziłam. Lubisz konie?
- Jestem Lucy-Anna. Mój ojciec pracuje tu jako opiekun nad końmi. Ja też tu mieszkam od dwóch lat, jak zmarła moja mama. Chcesz zobaczyć konie baronowej.
- Jasne.
Martina i Lucy-Anna weszły do stajni. W boksach stało dziesięć wspaniałych koni. Cztery z nich były całkiem czarne, dwa szare, trzy brązowe i jeden czarno-biały. To właśnie ten ostatni przykuł uwagę Martiny.
- Ale ten koń jest piękny. Myślisz, że baronowa pozwoliłaby mi się min zająć.
- Raczej nie. To klacz starszej panny Leander. Nosi imię Szafira. Te należy do pana Leadera i nazywa się Noc. Dalej… - Lucy-Anna pokazywała konie pozostałych członków rodziny. Koń Lilian nazywa się Carot, Susannah – Lód, Adriana – Piorun, Dravena – Atlas, klacz Charlotty – Angel, a jej Perełka.
Dwa pozostałe ogiery nosiły imiona: Tornado i Kli. Martina była niepocieszona, że najładniejsza klacz jest już zajęta. Nie pytała o rodzinę Leaonderów. Wolała poczekać, aż wszystkiego dowie się od swojej chrzestnej.
* * *
Charlotta i jej syn Draven wrócili około szóstej wieczorem. Mięli doskonały humor. Sprawy zakończyły się dla nic pomyślnie.
Siedząc w salonie Martina i Amelia opowiadały o swojej przeszłości.
Ich rodzice utonęli dziewięć lat temu podczas sztormu. Wtedy zamieszkały u swojego okropnego wuja. Obie chodziły do Niemieckiego Instytutu Magii im. Alberta Fishera-Meyera. Nie były tam zbytnio lubiane. Wszyscy uważali je za zarozumiałe panny tylko, dlatego, że miały na nazwisko van Hendller.
Ich przybrany dziadek Martin van Hendller był okrutnym człowiekiem i jego czyny z przeszłości odbiły się na stosunkach jego potomków z innymi.
Charlotta nie wspomniała o tym, że kiedyś porzuciła Dravena. Jej syn też przemilczał ten fakt.
- Dravenie podaj mi album ze zdjęciami z tegorocznych wakacji. – poprosiła baronowa syna.
Draven podszedł do półki i zdjął album oprawiony w czarną skórę ze złotymi inicjałami Ch.M.
- Podejdźcie bliżej dziewczynki. – powiedziała, kiedy syn podał jej album. – Chcę wam pokazać resztę naszej rodziny. Co prawda nie wiążą nas więzy krwi, ale zrobili dla mnie więcej niż ktokolwiek z rodziny. To jest Torsten Leander, to jego żona Susannah. A to ich dzieci Lilian i Adrian.
- A ta dziewczyna? – zapytała Amelia
- To jest Starla siostrzenica Torstena. Jej rodzice nie żyją, ale nie wspominajcie tego przy niej. Jutro się poznacie. Leanderowie przyjdą na obiad.
Powrót do góry
Cyź.
Gość






PostWysłany: Śro 20:16, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Jestem za tylko zmień wygląd Alissy. Wink
Ja `korzystam` z Rachel Hurd-Wood.
Powrót do góry
Cee.
Gość






PostWysłany: Śro 20:59, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Ogólnie na tak, tylko zmień właśnie wygląd i nie jestem zbyt przekonana do samego imienia Alissa..
Powrót do góry
Cissy
House Girl!



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z końca świata ;)

PostWysłany: Śro 21:05, 02 Kwi 2008    Temat postu:

WYglad i imie sie nie podoba
poza tym na tak
wzglednie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(2)




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:29, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Na tak, zmień tylko imię i wygląd Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cathy.
Gość






PostWysłany: Czw 16:10, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Ja tak samo jak wyżej.
Powrót do góry
Panna R.
Gość






PostWysłany: Czw 19:00, 03 Kwi 2008    Temat postu:

czy Willa Holland jest wolna?
imię Alicja.


Ostatnio zmieniony przez Panna R. dnia Czw 19:04, 03 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Cee.
Gość






PostWysłany: Czw 19:09, 03 Kwi 2008    Temat postu:

jest wolna
Powrót do góry
Panna R.
Gość






PostWysłany: Czw 19:21, 03 Kwi 2008    Temat postu:

wtakim razie ją zajmuję.

Ostatnio zmieniony przez Panna R. dnia Czw 19:47, 03 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Przywrócony_id:(2)




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:49, 03 Kwi 2008    Temat postu:

możesz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna R.
Gość






PostWysłany: Czw 19:51, 03 Kwi 2008    Temat postu:

a bloga mogę już założyć?
Powrót do góry
Przywrócony_id:(2)




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:58, 03 Kwi 2008    Temat postu:

pewnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Strona Główna -> Zgłoszenia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin