Forum  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Jan Paweł II

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Kosz na śmieci
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przywrócony_id:(2)




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:36, 02 Kwi 2008    Temat postu: Jan Paweł II

Chyba ktoś w końcu musiał poruszyć ten temat.

To już 3 lata od Jego śmierci. Ja pamiętam każdą godzinę, każdą relację z Watykanu sprzed trzech lat. A wy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cee.
Gość






PostWysłany: Śro 16:32, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Ja się może nie wypowiem bo niespecjalnie lubię o tym dyskutować nawet w domu.
Powrót do góry
Przywrócony_id:(2)




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:36, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Ale trzeba rozmawiać Smile Tak jak my dzisiaj będziemy to robić w kościele...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mysza
Gość






PostWysłany: Śro 17:49, 02 Kwi 2008    Temat postu:

też nie lubię tego tematu. po jego śmierci nagle wszyscy się obudzili, zaczęli dostrzegać w nim autorytet itd. nie mówię, że tak jest w Twoim przypadku W., ale po prostu takie pogadanki na temat JPII mnie irytują ^^ Także nie mam nic do powiedzenia ;]
Powrót do góry
Przywrócony_id:(2)




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:57, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Ja rozmawiam, bo zawsze był dla mnie autorytetem, nie tylko po śmierci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cissy
House Girl!



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z końca świata ;)

PostWysłany: Śro 21:12, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Pamietam że to było straszne. Ryczałam jak głupia nie dlatego że umarł człowiek.. nawet nie dlatego że był papieżem tylko dlatego że poczułam się jakbym straciła kogos tak bardzo mi bliskiego. Dobroć bijąca z jego oczu, ciepły uśmiech dający nadzieję że na prawdę może istnieć lepszy świat. I jego słowa kierowane do nas, młodych. Jak najbardziej czuje sie członkiem pokolenia JPII i jestem dumna z ludzi w moim wieku potrafiacych się jednoczyć. W bólu bo inaczej nie można tego nazwać.
Pamiętam że siedziałam nad pamietnikiem wylewając wszystko na papier. Dziś większości nie moge przeczytać bo tusz rozmazał się od łez. Pamiętam zapalone świeczki w oknach i wyjące na dworze psy. Pamiętam jak płakała moja mama i mówiła że teraz jest mu lepiej, że nie cierpli. I pamiętam że nie potrafiłam tego zrozumieć.. Dalej nie potrafie.
Odszedł ktoś dobry.. ktoś kto patrzy na nas z góry..
Ale dlaczego z nami nie został? Potrzebnny jest tutaj.. na ziemi bo to tutaj dzieje się krzywda biednym ludziom. Bóg sobie poradzi tam w niebie.. przecież jest wszechobecny.
Był.. jest i zapewne będzie dla mnie wzorem..
Kurcze to takie głupie, bo z reguły staram się nie mieć autorytetów

"Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć"

Wierze że był to sprawdzian dla ludzkości. Sprawdzian który zdaliśmy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(2)




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:34, 02 Kwi 2008    Temat postu:

No tak, był nam potrzebny i dalej jest, tutaj.
ja siedziałam przed telewizorem (niespełna 13 lat miałam) i pytałam 'Dlaczego On? Dlaczego nie ja?'
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dotte
Gość






PostWysłany: Czw 14:27, 03 Kwi 2008    Temat postu:

ja podobnie jak Lena, płakałam jak głupia, czułam jakbym straciła kogoś bliskiego, choć nawet na oczy Go nie widziałam (nie licząc tv i prasy). ale w sumie taka prawda, że wielu ludzi obudziło się dopiero po Jego śmierci.
Powrót do góry
Przywrócony_id:(2)




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:02, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Zawsze człowiek jest doceniany po śmierci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
memesik.
Gość






PostWysłany: Czw 19:38, 03 Kwi 2008    Temat postu:

To był wyjątkowy papież. Potrafił zrozumieć nas młodych, czego większość duchownych nie potrafi. Po tych trzech latach zastanawiam się czemu płakaliśmy, chociaż wiedzieliśmy, że jest Mu lepiej. Może dlatego, że zrozumieliśmy jak ważne były dla nas Jego słowa, rady, zrozumieliśmy, że nigdy już nie usłyszymy nowych słów z Jego ust, które podnosiły nas na duchu. Te wszystkie niedotrzymane obietnice społeczeństwa po jego śmierci, niespełnione dlaczego? Bo ludzie nie potrafili się zjednoczyć, przerosło to ich dojrzałość. Polak, kto by kiedyś pomyślał, że ktoś z tego kraju zostanie człowiekiem szanowanym i kochanym na całym świecie, mimo różnic wiary. To mój największy autorytet. Najbardziej szanowałam go za te spotkania z ludźmi, rozmowy, a w szczególności za spotkania z młodzieżą. Dzięki niemu moja wiara niezanikła, a było do tego blisko. Tacy ludzie czynią cuda.
Powrót do góry
Przywrócony_id:(2)




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:15, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Ja po Jego śmierci sie nie zmieniłam. Nie nawróciłam. Może kiedyś. Chociaż On nawoływał do nawrócenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
memesik.
Gość






PostWysłany: Czw 20:22, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Mam uraz do osób duchownych tak po prostu i dlatego powoli przestawałam wierzyć. Dzięki niemu odzyskałam wiarę, ale nie jest ona już taka sama jak wcześniej. ^^
Powrót do góry
Przywrócony_id:(2)




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:37, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Ja chodzę teraz systematycznie do kościoła bo bierzmowanie. Ale pewnie po 26 kwietnia przestasne, bo juz nie bede musiałą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adrienne
Gość






PostWysłany: Czw 21:40, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Ja pamiętam, gdy oglądałam relację z pogrzebu. Niektórzy, w tym moja daleka rodzina która w tamtym czasie przebywała w Rzymie pojechała do Watykanu. Mieli szczęście, bo czekali jedyne 4 godziny by Jego zobaczyć, gdy Inni czekali nawet 48. Dla mnie zawsze pozostanie wiernym katolikiem. Głupio mi jest jedynie za to, że ludzie zaczęli o Nim wspominać dopiero po Jego śmierci. Bo niby wtedy nie był na tyle ważny? Teraz cudują. Że niby Świętym zostanie itp. A czy to go jakoś bardziej uszczęśliwi? Ja lubiłam w nim te jego żartobliwe słówka. Myślą, że poprzez pokazywanie Jego w telewizji, lub nawet samo mówienie jakoś każdego uszczęśliwi. To nie na tym polega wiara.
Powrót do góry
mu.
Gość






PostWysłany: Czw 22:58, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Najbardziej pamiętam to napięcie...
Ogólnie mam dobrą pamięć i pamiętam bardzo dużo wydarzeń, ale tu... najbardziej pamiętam napięcie całej sytuacji.
Żyłam bardziej gdzieś tam z podświadomością jakby Jan Paweł II był nieśmiertelny, nie czułam tego, że może umrzeć...
Powrót do góry
Przywrócony_id:(2)




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:20, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Świetym jest dla nas od zawsze.
Ale powinien zostać i świętym dla kościoła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santa.
Gość






PostWysłany: Nie 17:57, 06 Kwi 2008    Temat postu:

Najbardziej mnie denerwuje jak ktoś mówi, że JPII. jest dla niego autorytetem a nie ma pojęcia jakie były poglądy Papieża. To takie powiedzonko dla picu "to jest człowiek do naśladowania, mój autorytet". Niewiele osób wie jakie miał zdanie na temat rasizmu, aborcji itp. ja przyznam szczerze - nie mam zielonego pojęcia, ale nie mówiłam, że jest dla mnie wzorem. gdyby nim był znałabym dokładnie wszystkie jego nauki, a tak... jestem, a raczej byłam widzem kolejnej rozgrywki Bóg v.s ludzie, który wraz z biegiem lat stają się jeszcze bardziej dalecy od Boga. Nie uważam się za wielkiego katolika. Z ciężkim sercem chodze do kościoła, jak w ogóle chodzę. JPII. był kimś wyjątkowym, może nawet świętym. Ale na tym się kończy. Będziemy pamiętać? No co ty, jak nam przypomną to beczymy, na co dzień to zapewne połowa polaków nie powie kiedy papież umarł, zwłaszcza młodzież, w kótej pokładana jest nadzieja. Tak. Z roku na rok jestesmy coraz gorsi, a ja się przed tym wcale nie bronię.
Powrót do góry
Przywrócony_id:(2)




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:18, 06 Kwi 2008    Temat postu:

Moje gimnazjum jest Jego imienia. Przyszła olimpiada z Jego życia, połowa sie mnie pytała kiedy umarl :/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Kosz na śmieci Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin